środa, 8 maja 2013

O.N.E.

W wieku 16 lat myślałam, że moje życie będzie łatwiejsze, jeżeli przeniosę się do swojego chłopaka, ponieważ w domu czułam się samotna i zawsze nerwowa, gdy mój ojciec wracał do domu.
Odkąd moja matka zostawiła nas 4 lata temu, mój tata został alkoholikiem. Nigdy nie obrażał mnie fizycznie, ale psychicznie. Ciągle wini mnie za to, że mama nas zostawiła. Nie ja zdradziłam. Nie ja miałam problemy z kontrolowaniem gniewu. Nie byłam powodem tego wszystkiego.
Więc postanowiłam, że najlepiej będzie, jeżeli ucieknę z domu i zostawię notatkę, tak jak moja mama. Notatka, którą napisałam oznajmiała:
Drogi tato,
Nie mogę znieść więcej Twojego picia. Zawsze starasz się upokorzyć mnie znęcając się nade mną psychicznie. Kocham Cię bardzo, ale kiedy każdej nocy wracasz do domu z zapachem alkoholu na ubraniach i w oddechu, moje serce pęka, a miłość do Ciebie znika. Choć czuję, że to może nie najlepszy wybór, ale przenoszę się do Jack'a. Tak więc, jeżeli chcesz się przywitać i zatrzymać, śmiało.
~ Rachel.


Gdy pisałam list, pamiętam, że mój umysł kazał mi być rozsądną i zostać, podczas gdy druga połowa wrzeszczała na mnie, mówiąc, że powinnam napisać list ze złością, opisowym językiem, żeby uzyskać punkt w całej. Jednak moja świadomość mówiła, że mam opisać swoje uczucia, co zrobiłam. Przypominam sobie użycie mojego delikatnego, pochyłego charakteru pisma. Naciskając końcówkę ołówka mocno, ale delikatnie na pomarszczonym kawałku papieru. Zapamiętałam każde słowo napisane w liście, jak również wszystko co mój ojciec powiedział do mnie.
Teraz zdałam sobie sprawę, że przeniesienie się do Jack'a było najgorszą decyzją w moim życiu. Słodki, uroczy, serdeczny chłopak, w którym zakochałam się w tak młodym wieku, myśląc, że pewnych rzeczy nie zrobi mi za miliard lat. Tamtej nocy, gdy przyszedł do mnie znalazł mnie płaczącą na moim patio.

~Flashback~

Trzymał mnie w swoich ramionach, gdy chwyciłam się jego luźnej bluzy.
- Nie mogę już tego robić – powtarzałam w kółko.
- Shh – próbował uspokoić mnie. Starałam się wziąć głęboki oddech, ale zamiast tego popłynęło więcej łez.
- Nie mogę Jack, ... nie mogę już sobie z tym poradzić! - krzyknęłam.
- Więc ... uh – nastała cisza. Moja głowa leżała na jego piersi, spojrzałam lekko w górę i zobaczyłam go zamyślonego.
- Dlaczego nie zamieszkasz ze mną? To będzie o wiele lepsze dla Ciebie. Będę dbać o Ciebie. Upewnię się, że będziesz szczęśliwa.
Łzy przestały lecieć, a zamiast tego objęłam go rękoma, tak jakby był ostatnią rzeczą na ziemi.

~Flashback Over~

Powiedział, że się mną zajmie. Powiedział, że jego dom będzie lepszy dla mnie. Powiedział, że upewni się, że będę szczęśliwa. Był w błędzie.
Następnego dnia spakowałam walizki i wyszłam ze swojego domu, żeby na dobre mieszkać z Jack'em. Byłam najprawdopodobniej najszczęśliwszą żyjącą osobą. Pomyślałam, że moje życie będzie znacznie szczęśliwsze, niż przez ostatnie dwa, trzy lata. Ale po tym jak przybyłam do mojego nowego domu, Jack ogłosił, że jego rodzice zainwestowali w „ End Poverty”, grupę w Indiach i przenoszą się tam, gdzie mieście się ta grupa. Dlatego ja i Jack musimy przenieść się do mniejszego mieszkania, za które jego rodzice zapłacili.
„Drobne komplikacje” - pomyślałam.
Chociaż nie byłam przyzwyczajona do mieszkania w małym domku, dzielnica była bezpieczna i odpowiednia dla dwójki z nas. Ocierając moje ramię nadal myślałam, że wszystko będzie dobrze.
Ale pewnej nocy, gdy szczęśliwie zamieszkałam z nim na rok, poznałam jego prawdziwe „ja”. Jednej nocy, gdy wrócił z pracy do domu, spojrzał na mój telefon i zobaczył, że napisałam do mojej przyjaciółki – Nicol – że tęsknię za moim ojcem. Nigdy nie powiedziałam, że chcę wrócić do domu, tylko, że chciałabym go zobaczyć, bo tęsknie za nim.

~Flashback~

Ciężkie buty Jack'a waliły na drewnianej podłodze w naszym dwu-pokojowym mieszkaniu w centrum Kalifornii. Pisałam z moją przyjaciółką Nicole, tłumacząc jej, że jestem szczęśliwa, będąc tu, ale w tym samym czasie, brakowało mi taty. Wychował mnie i część mnie tęskniła za nim. Bardzo mnie zranił, ale zawsze wiedziałam, że to nie on tylko alkohol. 
 
Do: Nicole<3
Muszę kończyć, Jack jest w domu xox

Zostawiłam mojego nowego IPhona 4 na naszym łóżku i poszłam na dół zobaczyć, jak mój wspaniały chłopak stojąc przede mną, szuka jedzenia po szafkach.
- Hej kochanie, jesteś głodny? - powiedziałam ze śmiechem idąc do niego.
- Bardzo – powiedział patrząc na mnie i dając mi buziaka w policzek.
- Peanut Butter Jelly ? - zapytałam, podczas gdy na jego twarzy pojawił się nieśmiały uśmiech.
- Co masz na myśli ? - zapytał mnie.
- Oczywiście, że nie. Idź na górę i przebierz się w coś wygodniejszego. Zrobię to dla Ciebie. - przygotowanie zajęło mi nie więcej niż dwie minuty, aby położyć galaretkę i masło orzechowe na chlebie pszenicznym, umieścić go na papierowym talerzu ze szklanką mleka obok.
Piętnaście minut później Jack wyszedł z naszej sypialni z mokrymi włosami, w czarnym T-shircie i krótkich spodenkach gimnastycznych.
Usiadłam na małej, oliwkowo-zielonej kanapie, gdy on stanął przede mną, szarpnął za nadgarstki i przycisnął do ściany, kładąc swoje ręce po obu stronach.
- Jack, wszystko dobrze? - splunęłam wystraszona i ciekawa co się dzieje.
- Nie, nie jest dobrze! Tęsknisz za swoim ojcem!? Myślałem, że jesteś tutaj szczęśliwa! - powiedział odciągając mnie od ściany, a następnie ponownie pchając na nią. Moje plecy i głowa natychmiast uderzyły o ścianę.
- J..Ja–
- Więc, dlaczego piszesz, że nie jesteś!? - powiedział, zaciskając uścisk na moich nadgarstkach.
- Jack! Krzywdzisz mnie! - piszczałam z bólu.
- Myślę, że nie jesteś tu szczęśliwa. Po prostu użyłaś mnie do miejsca zamieszkania? - Kipiał, chociaż jego zęby były zaciśnięte.
- N-nie Ja-Jack, kocham Cię. J-ja przeprowadziłam się z Tobą, ponieważ oferowałeś mi to i chcę spędzić re-resztę życia z Tobą - zdołałam wyjęczeć.
- Dobrze, suko - powiedział uderzając mnie pięścią w brzuch, powodując ból zarówno żołądka jak i nadgarstków - Skoro wykorzystujesz mnie, zamierzam pokazać ci czym jest nieszczęście.
Nagle poczułam, jak olbrzymi kamień uderzył w bok mojej twarzy, znany również jako jego pięść.
Puścił mnie i od niechcenia odszedł, powodując, że upadłam na podłogę i płakałam używając całej mojej energii, jaką we mnie zostawił. Ból wypełnił moje ciało, aż straciłam przytomność. 
 
~End Of Flashback~

I z tym, moje życie stało się piekłem.

*******
Cześć :)
Mam nadzieję, że nie ma żadnych błędów.
Jestem strasznie podekscytowana, że dostałam możliwość tłumaczenia tego opowiadania. jest na prawdę niesamowite.
Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu, tak jak mi ;)
Jak na razie ma tylko 13 rozdziałów, jednak to nie koniec.

Jeżeli macie jakieś pytania -> TT & ask

Jeżeli chcesz być informowany/na o nowych rozdziałach ->  

7 komentarzy:

  1. Ale frajer. Jak on mogl jej to zrobic? Juz czekam na juju

    OdpowiedzUsuń
  2. adgbfdjhfkjghkfg, bierz sie za tłumaczenie następnego rozdziału! <3

    OdpowiedzUsuń
  3. świetnee :) tłumacz następny :*
    @swagbitches_x
    sorry, że anonim. nie chce mi się logować :d

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale świetnie się zapowiada ^^ tłumacz dalej :P xx

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak mógł jej to zrobić :c
    Czekam na następny rozdział i na Justina ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. brakuje mi Justina :(
    dopiero napotkałam tego bloga bo zostawiłaś link do niego w spamowniku i powiem ci, że mnie zaintrygował :)
    lecę czytać dalej ♥
    @smileedems

    OdpowiedzUsuń
  7. ciekawe się rozpoczyna :)

    OdpowiedzUsuń